wtorek, 30 sierpnia 2016

Francuskie kosmetyki Yves Rocher

Cześć

   Dziś przedstawię Wam moje ukochane zapachy. Jest to bez i konwalia. Francuskie kosmetyki naturalne, roślinne i ekologiczne Yves Rocher (taki napis widnieje na ich stronie) mają w swojej ofercie piękne zapachy.

Na stronie Yves Rocher możemy przeczytać:

ZOBOWIĄZANIA MARKI YVES ROCHER:
• Składniki aktywne wykorzystywane przez markę są pochodzenia roślinnego z gwarancją, że nie są to składniki modyfikowane genetycznie
• Gdy tylko jest to możliwe, składnik syntetyczny jest zastępowany odpowiednikiem roślinnym.
• Brak składników pochodzenia zwierzęcego w formułach Yves Rocher z wyjątkiem miodu i wosku pszczelego.

oraz:

EKO OPAKOWANIA
W Yves Rocher wszystkie opakowania są wynikiem ekologicznego podejścia i dbałości o środowisko naturalne.
INNOWACYJNE OPAKOWANIA pozwalają na ograniczenie ich wpływu na środowisko. Np. innowacyjna technologia produkcji nowej tuby Mleczka odbudowującego do skóry bardzo suchej pozwala na wykorzystanie 8 ton mniej plastiku w ciągu roku.
RECYKLING pozwala na ograniczenie zużycia plastiku oraz ograniczenie ilości odpadów. Np. nowe flakony Wygładzającego mleczka do demakijażu i Tonik dodający blasku z gamy Serum Végétal pozwala na zaoszczędzenie około 20 ton plastiku w ciągu roku, co zobrazować można jako około 750 000 plastikowych butelek o pojemności 1,5 l.

   Uwielbiam ich wody toaletowe, zwłaszcza Bez i Konwalię. Do kompletu można dokupić żele i już biorąc prysznic poczuć się wspaniale. Obecnie trwa promocja na 2 żele Un Matin au Jardin w cenie 23.80zł + prezent - gąbka peelingująca. Ja kupiłam też (14 sierpnia) żel pod prysznic Ziarna Kawy z Brazylii (kupując dwie sztuki trzeci żel gratis - nie wiem czy promocja jest jeszcze aktualna). Pachnie przepięknie.
    








   Może jeszcze nie wszyscy wiecie, że zakładając kartę Yves Rocher dostajemy kilka prezentów. Ja dostałam tusz do rzęs Sexy Pulp w kolorze czarnym( do wyboru czarny, brązowy i niebieski), próbkę jakiegoś kremu do twarzy oraz próbkę żelu - kremu Hydra Vegetal o poj.10ml.  Żel jest bardzo fajny a do tuszu na razie się nie przekonałam. Promocja przy zakładaniu karty podobno nie jest ograniczona czasowo (tak znalazłam na jakiejś stronce, której nie mogę odnaleźć). Jeśli macie aktualne dane to proszę o komentarz:) A tu podaję Wam stronkę z innymi promocjami https://www.picodi.com/pl/yves-rocher?cid=90885

Zapraszam do komentowania:)

piątek, 19 sierpnia 2016

Małe szycie

Cześć
   Kupiłam ostatnio nowe ściereczki do kuchni. W Kauflandzie były po 3.99, więc niedrogo. Było mało kolorów i większość była z brązem, którego nie lubię. Jakoś udało mi się znaleźć takie do zaakceptowania. Niestety nie zwróciłam uwagi i jedna była na całym boku nie wykończona. Tak więc dziś odbyło się małe szycie.
   Nie jestem żadną tam krawcową, ale jakieś drobne naprawy typu coś obrzucić, skrócić spodnie czy uszyć zasłonki dam radę zrobić sama. Szyć uczyła mnie moja Babcia, która pracowała właśnie jako krawcowa. To od niej znam podstawy szycia, robienia na drutach czy szydełkowania. Lubię też wyszywać, zwłaszcza haftem krzyżykowym. Może kiedyś się pochwalę moimi pracami:)
   Pamiętam jak byłam mała to dostałam taką maleńką maszynę do szycia, od Rosjan z ryneczku. Szyłam na niej ubranka dla lalek, kołderki i całe wyposażenie do wózeczka dla lalek. Potem odziedziczyłam po Babci maszynę Łucznik. Szyła bardzo dobrze, miała też dużo różnych funkcji, z których nie korzystałam. Raz, że nie było mi to potrzebne do użytku domowego a dwa, to to po prostu za bardzo się na tym nie znałam. Innym faktem było to, że maszyna była strasznie ciężka.    Niedawno udało mi się zakupić nowa maszynę Łucznik Marta. Na żywo wygląda jak zabawka. Jest leciutka mogę ja trzymać w szafce na półce, a nie jak tamtą w szafie na podłodze. Jest to znacznie poręczniejsze. Polecam wszystkim początkującym krawcowym! Cena to ok 300 zł.
 To kilka fotek z naszej pracy. Możecie poznać moją kotkę, która dzielnie pomagała;) Ma na imię Lara.







A czy Wy dziewczyny umiecie szyć? Może znajdzie się jakaś miłośniczka takich robótek i zechce się pochwalić swoimi pracami...myślę bardziej ambitnymi niż obrzucenie brzegu ściereczki do naczyń;)
Zapraszam serdecznie!

wtorek, 16 sierpnia 2016

"Bogaty ojciec, biedny ojciec"

Cześć
   Dziś przedstawię Ci książkę Roberta Kiyosaki i Sharon Lechter pod tytułem "Bogaty ojciec, biedny ojciec". Przybliżona data wydania to 2007 rok, więc może już ją znasz, bądź słyszałaś/łeś o niej na You Tube lub czytałaś/łeś na jakimś blogu. Ja tak właśnie się o niej dowiedziałam -z czyjegoś bloga lub ktoś o niej wspomniał w ulubieńcach.   

   Chcę Ci przedstawić kanał You Tube - Nieprzeciętne Życie, gdzie autor przedstawia animacje różnych książek. Jest to bardzo ciekawa forma przekazu o czym traktuje dana pozycja. Jako, że uzyskałam zgodę na wklejenie linku, zachęcam wszystkich do obejrzenia:)
                     
https://youtu.be/HMM7PiA8qSs
   "Bogaty ojciec, biedny ojciec czyli czego bogaci uczą swoje dzieci na temat pieniędzy i o czym nie wiedzą biedni i średnia klasa?" Dowiedz się, jak sprawić, aby pieniądze pracowały dla Ciebie i dlaczego nie musisz mieć bardzo wysokiej pensji, aby stać się zamożnym. Książka, która wstrząsnęła światem finansów.
źródło opisu: Instytut Praktycznej Edukacji, 2007

   Ja skończyłam ją czytać w czwartek 11 sierpnia i jak się okazało jest to tylko część pierwsza. Autorzy napisali 13 książek o drodze do sukcesu, które zamierzam przeczytać. Jako początek drogi do bogactwa polecają naukę gry Cashflow. Jest ona dość droga bo kosztuje ok 300 zł. Jest też wersja polska napisana przez polskich młodych rentierów i to raczej z nią zechcę się zapoznać (ta kosztuje 250 zł, a ceny są z Allegro). Dwie strony z książki, o autorach:

piątek, 12 sierpnia 2016

Papierzyska

   Dziś zajmiemy się stertą dokumentów do uporządkowania. Mamy ich bardzo dużo. Są wśród nich takie, które należy trzymać całe życie i takie , które można wyrzucić po jakimś czasie. Wszystkie powinny być umieszczone w bezpiecznym miejscu - bezpiecznym przed brudem a także przed dziećmi.

   Ja swoje porządki większej ilości dokumentów robiłam na początku roku. Niestety potem byłam niesystematyczna a także miałam za mało działów na dokumenty wynikiem czego muszę posprzątać ponownie.


   Zapraszam do porządków razem ze mną:) Zaczynamy i po kolei:
  • wyrzuć zbędne papierzyska
  • podziel dokumenty na różne działy np. rachunki, badania, ubezpieczenia, mieszkanie, kredy itp. Im więcej kategorii tym łatwiej będzie odnaleźć dany dokument. Przestrzegaj podziału, aby wiedzieć gdzie coś znaleźć.
  • wybierz segregator lub kilka w zależności jak dużo papierów masz do zatrzymania
  • zrób zakładki z nazwami konkretnych działów i
  • powkładaj dokumenty
  • Gdy wszystko jest już gotowe umieść segregatory lub teczki w łatwo dostępnym miejscu gdzie jest sucho i czysto.
  • Od teraz pilnuj porządku i wkładaj dokumenty do odpowiedniego działu.
  • Przynajmniej raz w roku zrób remanent i usuń, co nie jest już potrzebne.

 
Ja przygotowałam sobie 3 teczki z przeźroczystymi koszulkami. Pierwsza dotyczy głównie rachunków i spraw bieżących, druga ubezpieczeń a trzecia leczenia. Myślę że 3 teczki lub segregatory wystarczą, nawet lepiej jeśli będzie ich mniej. Jak kto woli. Pamiętaj tylko żeby pozbyć się jak największej ilości papierów. Skanujemy co się da i do niszczarki.

   Mam dla Ciebie pomocne dane ile czasu należy przechowywać dane dokumenty. I tak:

ZAWSZE :
  • akt urodzenia, ślubu, zgonu
  • postanowienia o rozwodzie
  • metryka chrztu, świadectwo bierzmowania
  • orzeczenie o rozwodzie, akt unieważnienia małżeństwa
  • dokumenty własności np. domu, auta
  • świadectwa szkolne, pracy, ukończenia kursów
  • polisy ubezpieczeniowe (na życie zawsze, na mieszkanie 3 lata od końca okresu ich ważności)
  • umowy z bankiem i mediami do czasu ostatecznego rozwiązania 
10 LAT:
  • umowy pożyczki
  • dowody spłaty długu
  • dowody wpłat na ZUS (5 lub 10 lat, jeśli prowadzisz własną firmę) - "Co ważne, okres 5 lat dotyczy tylko dokumentów wystawionych po 1 stycznia 2012 r. Wcześniej bowiem obowiązek przechowywania dowodów ZUS obejmował 10 lat." - http://poradnik.wfirma.pl/-jak-dlugo-nalezy-przechowywac-dokumenty-firmy
5 LAT:
  • kopie rozliczeń z urzędem podatkowym (PIT -ów)
  • wszystkie rachunki na podstawie których korzystałaś z ulg podatkowych
2 - 3 LATA:
  • faktury i paragony - do reklamacji, które są przeważnie gwarancją
  • rachunki za mieszkanie, energię, telefon i telewizję
   A tak wygląda moja skończona praca. Mam nadzieję, że i Tobie poszło wspaniale:)





środa, 10 sierpnia 2016

Bajzel w sypialni

   Ile razy obiecywałaś sobie, że szybko uporasz się z praniem? Uprane, poprasowane(?)  poskładane a Ty sobie siedzisz wygodnie w fotelu, popijasz herbatkę i czytasz ulubioną książkę lub gazetkę. Wszystko pięknie w naszych marzeniach o idealnym domu jednak rzeczywistość wygląda nieco inaczej...

 Ale zaraz zaraz od początku. Dlaczego bajzel w sypialni a nie jakiś inny tytuł o praniu? Ano właśnie dlatego, że jeśli nie poskładam prania od razu jak zdejmuję je ze sznurka to ląduje ono w sypialni!  Mam taką sporą komodę która dużo pomieści - i wewnątrz i na niej...Także miało być pięknie poskładane a wygląda tak:


   Skoro już tu leży to długo nie powinno! Raz że się gniecie a dwa że się na to pranie kurzy, bo nie jest schowane na swoje miejsce w szafie. Także chcesz nie chcesz do roboty! I albo pochowasz pranie od razu albo bierz się za nie teraz! Tak tak do Ciebie to piszę. Na pewno znajdzie się jakaś osoba , która tak jak ja ma nie poskładane rzeczy, może dopiero co wyjęte z pralki. Bierzemy się za porządek w sypialni! Ogarniamy to nieszczęsne pranie(zajęło to tylko 5 MINUT, ścieramy kurze, odkurzamy podłogę i pięknie ścielimy nasze łóżko. 

Od razu w całej sypialni ładniej i widzimy wszystko co ostatnio upraliśmy prawda?  

W trakcie układania - żeby nie było, że przełożyłam w inny kąt;)
 Moja komoda jest już posprzątana i wygląda tak:
Położyłam dużą czarną panterę, aby nie było już miejsca na żaden bajzel;D
   A teraz jak wszystko jest już uporządkowane zapraszam Cię na herbatkę o której wspomniałam na początku i życzę Ci udanego relaksu.

wtorek, 9 sierpnia 2016

Cześć

Mam na imię Marlena. Bardzo lubię czytać blogi oraz oglądać różne vlogi. Postanowiłam spróbować swoich sił w pisaniu. Blog będzie dotyczył :
  • organizacji domu, 
  • porządków i różnych z tym związanych trików. 
  • Interesuję się tematem minimalizmu, więc będzie o nim troszeczkę. 
  • Przedstawię jakie książki mnie zaciekawiły - głównie poradniki oraz 
  • inne pomysły i inspiracje na jakie się natknę. 
Serdecznie zapraszam Cię do lektury:)